Audio Technica ATH-M50

Dostałem więc te słuchawki, standardowe białe pudełko, skórzane etui i zestaw czarnych puszek w opakowaniu, ale ze słynnym napisem ATH-M50 na boku. Tak więc ok, każdy z nas miał te słuchawki, kochał je głównie, w końcu je sprzedał, ale miło wspominał. Czy to samo przydarzyłoby się mnie? Chodzi mi o to, że jestem na rynku ładnych, solidnych słuchawek zewnętrznych, które nie nadwyrężą mojej kieszeni (ok, więc 8k to może być dla niektórych naciągane, ale dla mnie jest to spokojnie możliwe), nie zmuszą mnie do sprowadzenia uzbrojonego strażnika (obecnie na sabatach w domu Sherwina) lub pary białych rękawiczek do obsługi. Coś, czym mógłbym rzucać w pomieszczeniach i na zewnątrz i mieć pewność, że przetrwa.

Cóż, jest kilka na rynku, które trafiają w ten znak. W zeszłym roku Aiaiai tma-1 były dla mnie puszką, która naprawdę dała mi radę w niszy przenośnych słuchawek zamkniętych. Ale... i to jest duże ale, wyglądały tak cholernie ładnie, że nie mogłem ich po prostu usprawiedliwić na zewnątrz, a doświadczenia bro Kyle'a z dojazdem do pracy w wątku o tma-1 sprawiły, że dwa razy się zastanowiłem.

Teraz, kiedy jestem w domu, naprawdę szukam doświadczenia hifi - szczegółowość, scena dźwiękowa, obrazowanie - zrównoważone, być może nawet skłaniające się ku neutralności lub jasności (tak mi powiedziano, haha!). Ale kiedy jestem na zewnątrz, chcę czegoś bardziej zabawnego i to jest moja mantra od jakiegoś czasu. Słuchawki na zewnątrz muszą być dla mnie głośne, dumne, zamknięte, zabawne i dawać natychmiastowe uderzenie. Od czasu do czasu mogę sobie pozwolić na audiofilskie granie, a ESW9 w drodze zaspokoją wszelkie pragnienia związane z hi-fi w podróży, ale wciąż potrzebuję outdoorowego slammin'. Również będąc weteranem sceny rockowej/metalowej lat 80-tych i wczesnego acid/house/techno rave'u rozumiem slam, rozumiem bas i jest on zabawny tak długo, jak nie zabija wszystkiego innego w jego następstwie.

Pudełko

Opakowanie Audio Technica nie jest całkiem na poziomie powiedzmy Aaiaiai Tma-1 lub Marshalla lub niektórych bardziej pomysłowych działów marketingu i nie będąc high-endem nie dostaniesz fantazyjnego pudełka. Nie ma więc nic, co pachnie "otwórz mnie, wiesz, że chcesz" jak w przypadku Tma-1, ale jest trochę lepiej niż w przypadku HD25-1 II. Prawdę mówiąc, nawet pudełko ATh-Ad2000 jest marne, a to kilka klas wyżej i dopiero przy serii W dostajemy pudełka lub lepsze opakowania.

Czy przyszedłeś kupić dla prezentacji? Nie, ale tak jak w przypadku LCD-2 czy nawet KPP 25th ed może to być miły punkt do rozmowy.

Co więc jest w pudełku?

Naturalnie słuchawki, skórzane etui oraz przejściówkę na 1/4. I to wszystko, co napisała, to wszystko; żadnych ubrań, żadnej gąbki, żadnej specjalnej ulotki opowiadającej o historii tego urządzenia. Czy to jest potrzebne? Nie, kto by się tym przejmował, będziesz patrzył tylko na jedną rzecz, a są nią te solidnie wyglądające puszki, które właśnie wyjęto z pudełka.

Wyposażone w powiększoną skórzaną wkładkę nauszną, są miłe i wygodne i dobrze leżą na moich uszach. Jakość wykonania jest doskonała w tym zakresie. Owszem, jest kilka ruchomych części, więc można je ładnie złożyć, aby były przenośne, ale wyglądają na bardzo dobrze poskładane, z kilkoma sprzedanymi zawiasami, na których lewy i prawy są bardzo trudne do przeoczenia. Na pewno nie skrzypią i jęczą w przeciwieństwie do zakresu ESW, które mogą mieć dziwne grzechotanie teraz i potem z powodu lżejszej konstrukcji.

Wyposażone w zwijany przewód (nigdy nie był to mój ulubiony, ponieważ zawsze wydaje się, że coś złapią), zakończone są grubym, złotym złączem 3,5 mm (srebrne na zewnątrz) ze złotym adapterem 1/4. Są one nieco ciężkie i mają mały punkt nacisku na szczycie złej, że nie jestem zbyt chętny na, ale zespół jest ogólnie dość wygodne. Te rzeczy mog± przyj±ć zasadniczo kopnięcie i wci±ż wracaj± po więcej!

Mogę powiedzieć, chociaż, że te klocki są pot potwory i wystarczająco prawdziwe po około 15 - 20 minut mogę czuć wilgoć budować tak upewnij się, jeśli jesteś na długich podróży i używając ich do wniesienia małej suchej chusteczki tylko utrzymać je w przyzwoitym stanie długoterminowej.

Specs:

Typ: Closed-back dynamiczny Driver Średnica: 45 mm Magnes: Neodymowy Cewka głosowa: CCAW (drut aluminiowy platerowany miedzią) Charakterystyka częstotliwości: 15 - 28,000 Hz Maksymalna moc wejściowa: 1,600 mW przy 1 kHz Czułość: 99 dB Impedancja: 38 ohm Waga: 284 g (10 oz) bez kabla i złącza Kabel: 1.2 - 3.0 m (3.9′ - 9.8′) Zwinięty, drut OFC litz

Jak więc brzmią?

Bas

Ok, więc podobał mi się bas z tma-1 i Hd25, myśląc, że tma-1 nie był tak dobry technicznie jak Hd25, ale był muzycznie lepszy, z gładszą górą i Specs:lepiej rozciągniętymi niskimi tonami. HD25 był dla mnie po prostu zbyt kolczasty, nawet pomimo lepszej detaliczności wysokich tonów i w końcu uznałem, że jest zbyt gorący, by go obsłużyć. Z drugiej strony M50 utrzymywał jasną górę, ale nie tak kolczastą i o wiele gładszą niż HD25 i bardziej szczegółową niż Tma-1 z mniejszym roll offem, co naprawdę doskonale sprawdza się w niektórych gatunkach tanecznych takich jak trance, dub i techno i prawdopodobnie drum and bass, ale nie jestem fanem drum 'n' bass więc nie mogę powiedzieć na pewno.

Brzmi to czasami jak lekko skompresowane, choć z dużą ilością uderzenia, jego zamknięta natura daje efekt muru ogrodowego, ale będąc na kilku ciemnych i brudnych rave'ach przywołuje kilka wspomnień, nie tak jak to co słyszę.

W przypadku Deadmau5 "The Slip" z ich albumu Random Album Title mocne strony tych słuchawek naprawdę dochodzą do głosu - bas, a dokładniej basowe uderzenie. Posiadają one dobre rozciągnięcie, ale ostatnie wrażenie będzie polegało na uderzeniu powietrza na poziomie średniego basu. Dla przykładu, w utworze Deadmau5 So There I Was z tego samego albumu, uderzenie basu było ogromne, ogromne dla moich delikatnych uszu, a może nawet przytłaczające. Kiedy je zdjąłem, poczułem, że byłem na tym cholernym koncercie! Robię się za stary na takie doznania - a przynajmniej tak mi powtarza moja żona.

Do tańca mogą one królować na tym poziomie cenowym. Czuję się bardziej ekscytujący i wciągający niż HD25 czy tma-1, z gładszą reprodukcją wysokich tonów niż Hd25 i większą przejrzystością wysokich tonów niż tma-1. Ale w tańcu nie ma wokali, taniec ma być ostateczną mieszanką basu i wysokich tonów i w dużej mierze to właśnie dla tego gatunku słuchawki są stworzone.

Średnie tony

Ach nie tak szybko, nie mamy tu do czynienia z wybitnym osiągnięciem, gdy wyjdziemy poza gatunek dance, r&b i hip-hop. Używając "Dreams" Fleetwood Mac z przełomowego albumu "Rumors" czułem, że to po prostu musi rozwinąć skrzydła o wiele bardziej, więcej miejsca do oddychania.

Jasne, że to zamknięta puszka, więc biorąc to pod uwagę, wciąż czułem, że tłusty środek został nieco przytłumiony, a wokal Steviego Nicka wydawał się nieco płaski i walczący o to, by wznieść się ponad zespół. Dla mnie to wciąż gładki album, ale chciałbym, żeby trochę tego blasku, tak widocznego w gatunku dance, pojawiło się w delikatniejszych utworach. Brakuje uderzenia? Być może, ale Fleetwood Mac nie zamierzają wyciągać gramofonów i otwierać puszki z basem tylko dla tej recenzji, więc przyjmuję to tak, jak to odbieram - trochę mętne.

Wysokie tony

Wydaje mi się, że ogólny balans jest w kierunku neutralnym/jasnym i jest to w dużej mierze zasługa wysokich tonów. W reprodukcji akustycznej, mam wrażenie, że słyszę metaliczny odcień od czasu do czasu, i czegoś trochę brakuje, kiedy talerze wpadają do środka. Nieco przytłaczają one średnie tony, a wraz z masywnym basem mogą czasami sprawić, że całość brzmi nieco stłoczona w bardziej złożonych utworach, takich jak "Second Hand News" Fleetwood Mac, gdzie krótki wybuch gitary i perkusji na końcu wydawał się nieco za duży.

Soundstage

Muszę zauważyć, że będąc zamkniętymi nie mają one dużej sceny dźwiękowej, większej niż niektóre, ale ich zdolność do zwalczania niskich częstotliwości bez zniekształceń naprawdę pozwala cieszyć się M50. Obrazowanie dla mnie umieszcza moje uszy około 5 rzędów do tyłu wśród publiczności, co czasami mi się podoba, ale może skończyć się tym, że będę trochę zmęczony i będę potrzebował chwili wytchnienia. Frontowa natura prezentacji może być tym, co sprawia, że wyczuwam metaliczny posmak w niektórych cichszych prezentacjach akustycznych i ostry posmak w niektórych symbolach.

Łatwość prowadzenia

Są one bardzo łatwe do wysterowania przy 32 omach. Pracując na nich z ipodem 5.5g rockboxed i małym wzmacniaczem/dakiem go vibe petite, dociskam go vibe do około 10am max. Poza gniazdkiem również spisują się świetnie. To dodaje mu mistycyzmu przenośności i aury i mogę zrozumieć, dlaczego te rzeczy wylatują z półek i są ogromnie popularne. Nie wymagają one naprawdę ciężkiego wzmocnienia, aby je napędzić.

Ogólne podsumowanie

Neutralnie brzmiące słuchawki, momentami nieco jaskrawe na wysokich tonach z metalicznymi odcieniami, ale ze świetnym uderzeniem basu, lepszą niż przeciętna sceną dźwiękową dla słuchawek bliskiego pola i większą ekscytacją niż niektórzy z ich podobnie wycenionych konkurentów. Nie zakwalifikowałbym ich do kategorii krytycznych odsłuchów, dla mnie są one podstawą dźwięku do pracy DJ-a, zabawy konsumenckiej - jak oglądanie dużego filmu akcji, prawda? Dużo huku, popu i wow, ale scenariusz, złożone budowanie fabuły? Wynoś się stąd!!!